# Ten sam dzień #
- Mam takie nietypowe pytanie do ciebie- powiedział tak jakby zaniepokojony Niall
- No mów. Nie bój się nie gryzę- opowiedziałam
- Wiem jesteś za kochana, żeby gryźć.
- No pytaj chętnie ci na nie opowiem
- Będziesz moją dziewczyna- wydukał cichutko pod nosem
Szczerzę zaskoczył mnie tym pytaniem nie wiedziałam co mu mam opowiedzieć miałam mętlik w głowie
- Mogę ci opowiedzieć potem?
- No pewnie
Byliśmy jeszcze tam 2 godziny cały czas się wygłupialiśmy. Po 2 godzinach zebraliśmy się i Niall odwiózł mnie do domu. Podziękowałam mu za popołudnie, a on zapytał się mnie
- O której przyjechać juto po ciebie jak mamy jechać na pogrzeb
- Wierz co o 10 bo pogrzeb jest na 10:30
- Okej Pa do jutra
- Pa
Zostawiłam Niall kartkę na siedzeniu z napisem ,, TAK". Nie wiem czy ją znalazł, wydaje mi się że tak. Gdy weszłam do domu przebrałam się w piżamę i poszłam spać.
# 22 sierpnia #
Gdy jadłam śniadanie nagle zadzwonił dzwonek byłam troszkę zdziwiona ponieważ nie spodziewałam się gości. Otwieram a tam Niall.
-Hey skarbie
- Hey co ty tu robisz?
- No przecież jest 10
-już ?
- No- opowiedział lekkim śmiechem
- O matko.
Dałam mu buziaka w policzek i pobiegłam od razu do pokoju, żeby się ubrać.
- Wejdź do środka
- Zaspałaś?
- Niestety tak- szybko mu opowiedziała
- Ubierasz sukienkę czy spodnie- zapytał
- Sama nie-wiem chodź tu pomożesz mi wybrać mam wybrać tą sukienkę czy ten komplet ?
- Misiu ubierz sukienkę
-Oki- odparłam szybko
- Tylko się pośpiesz
- Już kochanie czekaj tylko się umaluje
W ciągu 5 minut byłam gotowa\
- Możemy jechać? Na pewno wszystko masz?
- Tak chodź bo się prze-zemnie spóźnimy
Pojechaliśmy na-szczęście się nie spóźniliśmy. Jak pogrzeb się skończył pojechałam z Niall'em do jego domu powiedział mi
- Jedziesz do mnie ugotujemy sobie jakiś obiad
- Spoko. A mam pytanie?
- No ?
-A czy ,, Modest " wie o nas?- zapytałam
- Nie i wolę, żeby tak zostało powiem im ale wolę nie teraz.- odparł cieniutkim głosem
- Spoko
Dojechaliśmy do niego wysiedliśmy z samochodu i weszliśmy do domu.
- To na-co masz smak ?
- Nie-wiem sama- odparłam
- Ej co się dzieje?
- Smutno mi, że Amber umarła- opowiedziałam
- Misiu nie smut-aj, głowa do góry będzie dobrze, masz mnie.
- Wiem i bardzo się z tego cieszę
- Ja też
- To co robimy? Pizze- zapytał się Niall
- Spoko
Wzięliśmy się do gotowania. Jak Niall włożył pizze do piekarnika zaczęliśmy się rzucać jedzeniem. Wszystko było zmazane po czym Niall wyciągnął mąkę i rozwalił mi cały worek na głowie.Po-czym wziął przytuliłam się do mnie i pocałowałam w usta.
- Kocham cię Klaudia
- Ja ciebie też.
Poszłam się umyć i potem pomogłam mu nakryć do stołu. Zjedliśmy obiad i poszliśmy na spacer do parku tam spotkaliśmy Harre'go z Louis'em
- Hey wam- powiedział Louis
- Hey- opowiedziałam równo z Niall'em
- Cześć- powiedział na samym końcu Harry
- Co tam u was?- zapytał Louis
- Spoko- opowiedział Niall
- Świetnie- odparła
- Kochanie idę dalej a ty sobie pogadaj z chłopakami dogonisz mnie potem- wyszeptałam mu na ucho
- Oki- opowiedział mi
Odeszłam a chłopaki rozmawiali ze sobą.
- Niall mam do ciebie pytanie? Czy ty z nią jesteś?-zapytał zazdrosny Harry
- No tak a co ?
-A czy ,,Modest" o tym wie?- zapytał Louis
- Nie i tak ma zostać. Powiem i ma ale potem.
- Wierz że możesz mieć problemy- odparł Louis
- Wiem ale obiecajcie, że się nie wygadacie
-Oki- odparli
- Muszę iść bo czeka na mnie.- Odpowiedział Niall- Pa
-Pa do zobaczenia jutro na probie
Po chwili podbiegł do mnie zdenerwowany Niall.
- Co się stało, że jesteś taki zdenerwowany-zapytałam
- A tam takie błahostki- odpowiedział- Chcesz się zemną zabrać jutro na próbę?
- Jeżeli to nie będzie problem
- Nie a powiem im, że jesteś po-prostu moją przyjaciółka
- Spoko
- Kocham Cię- powiedział do mnie Niall
- Ja ciebie też <3
_____________________________________________________________
Mam nadzieje że się wam podoba ~/Edytka
-Hey skarbie
- Hey co ty tu robisz?
- No przecież jest 10
-już ?
- No- opowiedział lekkim śmiechem
- O matko.
Dałam mu buziaka w policzek i pobiegłam od razu do pokoju, żeby się ubrać.
- Wejdź do środka
- Zaspałaś?
- Niestety tak- szybko mu opowiedziała
- Ubierasz sukienkę czy spodnie- zapytał
- Sama nie-wiem chodź tu pomożesz mi wybrać mam wybrać tą sukienkę czy ten komplet ?
- Misiu ubierz sukienkę
-Oki- odparłam szybko
- Tylko się pośpiesz
- Już kochanie czekaj tylko się umaluje
W ciągu 5 minut byłam gotowa\
- Możemy jechać? Na pewno wszystko masz?
- Tak chodź bo się prze-zemnie spóźnimy
Pojechaliśmy na-szczęście się nie spóźniliśmy. Jak pogrzeb się skończył pojechałam z Niall'em do jego domu powiedział mi
- Jedziesz do mnie ugotujemy sobie jakiś obiad
- Spoko. A mam pytanie?
- No ?
-A czy ,, Modest " wie o nas?- zapytałam
- Nie i wolę, żeby tak zostało powiem im ale wolę nie teraz.- odparł cieniutkim głosem
- Spoko
Dojechaliśmy do niego wysiedliśmy z samochodu i weszliśmy do domu.
- To na-co masz smak ?
- Nie-wiem sama- odparłam
- Ej co się dzieje?
- Smutno mi, że Amber umarła- opowiedziałam
- Misiu nie smut-aj, głowa do góry będzie dobrze, masz mnie.
- Wiem i bardzo się z tego cieszę
- Ja też
- To co robimy? Pizze- zapytał się Niall
- Spoko
Wzięliśmy się do gotowania. Jak Niall włożył pizze do piekarnika zaczęliśmy się rzucać jedzeniem. Wszystko było zmazane po czym Niall wyciągnął mąkę i rozwalił mi cały worek na głowie.Po-czym wziął przytuliłam się do mnie i pocałowałam w usta.
- Kocham cię Klaudia
- Ja ciebie też.
Poszłam się umyć i potem pomogłam mu nakryć do stołu. Zjedliśmy obiad i poszliśmy na spacer do parku tam spotkaliśmy Harre'go z Louis'em
- Hey wam- powiedział Louis
- Hey- opowiedziałam równo z Niall'em
- Cześć- powiedział na samym końcu Harry
- Co tam u was?- zapytał Louis
- Spoko- opowiedział Niall
- Świetnie- odparła
- Kochanie idę dalej a ty sobie pogadaj z chłopakami dogonisz mnie potem- wyszeptałam mu na ucho
- Oki- opowiedział mi
Odeszłam a chłopaki rozmawiali ze sobą.
- Niall mam do ciebie pytanie? Czy ty z nią jesteś?-zapytał zazdrosny Harry
- No tak a co ?
-A czy ,,Modest" o tym wie?- zapytał Louis
- Nie i tak ma zostać. Powiem i ma ale potem.
- Wierz że możesz mieć problemy- odparł Louis
- Wiem ale obiecajcie, że się nie wygadacie
-Oki- odparli
- Muszę iść bo czeka na mnie.- Odpowiedział Niall- Pa
-Pa do zobaczenia jutro na probie
Po chwili podbiegł do mnie zdenerwowany Niall.
- Co się stało, że jesteś taki zdenerwowany-zapytałam
- A tam takie błahostki- odpowiedział- Chcesz się zemną zabrać jutro na próbę?
- Jeżeli to nie będzie problem
- Nie a powiem im, że jesteś po-prostu moją przyjaciółka
- Spoko
- Kocham Cię- powiedział do mnie Niall
- Ja ciebie też <3
_____________________________________________________________
Mam nadzieje że się wam podoba ~/Edytka
Hey.! Mam zaszczyt nominować twój blog do Liebster Awards :)
OdpowiedzUsuńSzczegóły na :
http://one-direction-droga-przeznaczenia.blogspot.com/2014/02/nominacja-do-liebster-awards.html