sobota, 1 marca 2014

Rozdział 19 ,, Niall co oni kombinują.? "

Ciąg dalszy rozmowy Niall'a z Klaudią na spacerze.
- Nie owijaj w bawełnę co z tym domem ?- powiedziałam
- No nie jest za dobrze nie wygląda na włamanie nie ma żadnych odcisków palcy -odparł
- Czyli jest masakrycznie
- Niestety tak.
Chwilkę było cicho ale nagle Niall wyskoczył
- Już dochodzimy czekaj muszę ci zawiązać oczy
- Już się boje
- Nie masz czego
Zawiązał mi oczy i wziął mnie na ręce. Nie wiedziałam kompletnie gdzie jestem ale strasznie się bałam i byłam przerażona. I nagle mnie odstawił.
- Już jesteśmy. Ściągnij chustę
Ściągnęłam i byłam przerażona zobaczyłam swój dom który był remontowany.
- Jaki ten tom jest piękny.
- E tam taki sobie
- Oszalałeś on jest piękny. Jak ja ci się odwdzięczę. Ile to musi kosztować
- Jakoś się odwdzięczysz. A koszta idą na mój rachunek i to jest taka mała niespodzianka.
Podeszła do niego przytuliłam z całej siły i pocałowałam w usta. Nie mogłam uwierzyć.
- To co wracamy do domu?- zapytał się mnie
- Tak bo mi już powoli zimno. Jak wpadłeś na pomysł żeby mi wy remontować dom
- Tak jakoś samo mi wpadło do głowy
- Ta a teraz sam sobie musisz wy remontować
- Mój już jest dawno posprzątany
- Tak a kiedy go posprzątałeś
- Ja go nie posprzątałem tylko Paul wezwał ekipę -odparł
Wróciliśmy do domu Harre'go i poszliśmy się położyć spać. Obudziłam się przed Niall'em i postanowiłam że pójdę do sklepu kupić pizze jaką najbardziej lubi. Gdy już wróciłam do domu chłopaków nie było była tylko kartka na której pisało.
,, Wrócimy późno nie czekaj na nas tylko idź spać.Przepraszam że pojechaliśmy tak że ci nic nie powiedzieliśmy ale nie było cię w domu. Kocham Cię NIall. :* " 
Jak to przeczytałam było mi troszkę smutno że ich niema ale nic się nie stało mogłam przygotować plan działania na jutro pokupić rzeczy i iść kupić mojemu misiaczkowi prezent. Więc znowu wyszłam z domu wróciłam około 18:00 Byłam już bardzo zmęczona więc postanowiłam iż pójdę spać. Gdy nagle weszli do domu chłopaki.
- Jesteśmy - wykrzykną Niall
- Hey - odparłam- Gdzie byliście?
- A Paul nas zwołał wszystkich do biura- powiedział Harry
 ...


__________________________________________
Hey sis. and bro. Przepraszam że nie opublikowałam w czwartek ale nauka będę rzadziej publikowała. Kocham was i pozdro :* 
 
 

1 komentarz:

  1. supcio czekam na next :) przy okazji zapraszam do siebie
    http://blog1djednokierunkowe-diana.blogspot.com/

    http://angels-love-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń