Gdy podjechaliśmy pod jego dom nie umiałam uwierzyć w jakim on mieszka pałacu, no ale cóż jak można się dziwić taka sława ma dużo pieniędzy. Gdy weszliśmy do środka powiedziałam mu...
- Ale tu piękne
- E tam są ładniejsze domy- odparł- pokaże ci gdzie jest łazienka
- Oki
Prowadził mnie po korytarzach gdy doszliśmy powiedział mi
- Wykąp się ja ci dam jakieś, rzeczy i ci pościele łóżko- odparł miłym głosem
- Dziękuje- pocałowałam go w policzek i poszłam się kopać
Gdy się kopałam Niall przygotował mi łóżko. Jak wyszłam ubrałam się w rzeczy które mi dał Niall i poszłam spać. NIall jeszcze coś tam robiła na dole i poszedł też spać. Wstałam jakoś przed 10 gdy zeszłam na duł zobaczy łam cały stół jedzenia i Niall'a zalewającego kawę, powiedział mi
- Siadaj do śniadania
- Już tylko idę do toalety- odparłam
- Jak zjemy to najwyżej pojedziemy do Amber oki ?- zapytał milutko
- Pytasz musimy najpierw do jej domu muszę pojechać nakarmić Świnkę morską i spakować jej trochę rzeczy- szybko mu odpowiedziałam
- To pojadę tam z tb- odparł
- Dobrze i dziękuje ci
- Nie ma sprawy
Zjedliśmy i pojechaliśmy do jej domu po ubrania dla Amber. Gdy byliśmy już na miejscu wysiadłam i od razu poszłam nakarmić świnkę i spakować ją a NIall czekał na mnie w samochodzie.Wróciłam gdzieś po 15 minutach.
- Możemy już jechać - powiedziała m mu szybko
- Oki to kierunek szpital Amber
W szpitalu byliśmy po 30 minutach. wysiedliśmy z auta i poszliśmy na salę. Gdy weszliśmy na nią Amber tam już nie było, poszliśmy do doktora a on nam powiedział.
- Dzień dobry proszę Pana gdzie jest Amber- zapytał Niall
- Dzień dobry Amber została przewieziona na oiom
- A można do niej wejść- zapytałam się
- Niestety nie pogniewasz jest w śpiączce i jest w bardzo krytycznym stanie
Widzieliśmy ją tylko przez szybę. Byliśmy już u niej 30 minut jak nagle przyjechał Zayn i Perrie.
- Hey co z Amber- zapytał
- Cześć niestety coraz gorzej - opowiedział Niall
- A można do niej wejść - dopytywała się Perrie
- Nie też chcę tam wejść- odparłam
- Niall pozwól na chwilkę na bok- powiedział Zayn
- Oki- oparł a mi do ucha wyszeptał ,, zaraz wracam "
Gdy zeszli na kory taż zaczęli się tak jakby kłócić
- Co ty robisz ? - zapytał naburmusz onym głosem Zayn
- Ale o co ci chodzi ?
- Nie możesz być z Klaudią- opowiedział
- Dlaczego ni niby dlaczego wy możecie mieć dziewczyny a ja nie ??- opowiedział wściekły
- Wiesz że ,,MODEST" się na to nie zgodzi
- Nie wiesz tego nie pytałeś się ich chyba ?
- Nie pytałem się ale jestem pewien, że ci nie pozwoli
- Jejku z skończ już mi prorokować
I Niall wrócił zdenerwowany do mnie
- Już jestem- znowu mi wyszeptał do ucha i mnie przytulił
Byliśmy jeszcze u niej jakąś dobrą godzinę i Niall odwiózł mnie do domu zapytał się mnie.
- Przyjechać jutro po ciebie ? jak pojedziesz do Amber
- Jak chcesz
- To przyjadę- opowiedział
- Oki a o której ?
- Nie wiem o 13 ?
- Dobrze to do jutra
Była godzina 19 poszłam się kąpać zjadłam kolację obejrzałam jakiś horror i poszłam spa.
Cześć kochani mam nadzieje, że wam się podoba. ~/Edytka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz